Lexus NX 2021, następca popularnego SUV’a

Lexus po raz kolejny chce „podgryźć” europejską konkurencję. Kilka dni temu, przed oficjalną premierą do sieci wyciekły zdjęcia i nagrania nowego Lexusa NX. Nowa generacja jest przestronniejsza i nowocześniejsza. Znana z futurystycznego designu japońska marka chce bezapelacyjnie pokonać konkurencję na rynku europejskim i amerykańskim.

Duża konkurencja

Lexus NX to jeden z najpopularniejszych i najlepiej sprzedających się modeli azjatyckiego producenta. Obecnie panująca generacja została przyjęta przez klientów bardzo ciepło i sprzedawała się bezproblemowo. Jednak po liftingach i nowych generacjach swoich najwiekszych konkurentów – Volvo XC60, Alfa Romeo Stelvio, BMW X3, Audi Q5, Jaguar F-Pace czy Mercedes GLC „japończyk” zaczął odstawać. Nowa generacja całkowicie zmienia zasady gry i ma „podgryźć” klientów swoim przeciwnikom. 

Lexus NX, sportowy, elegancki i luksusowy

Jak można zobaczyć na zdjęciach – samochód charakteryzuje się ostrymi, sportowymi liniami, które wciąż są połączone z elegancją. Lexus poczynił ukłon w stronę pasażerów zajmujących tylne miejsca, bo rozstaw osi zwiększył się aż o 30 mm i mierzy teraz całe 2690 mm. To jeden z najlepszych wyników w tej klasie. 

Wnętrze również przeszło metamorfozę. Materiały najwyższej jakości połączone z nowoczesnymi multimediami sprawią radość każdemu kierowcy. W środku znajdziemy oczywiście duże wyświetlacze. Główny ekran będzie skierowany w stronę kierowcy, dzięki czemu umożliwi łatwe i swobodne korzystanie z funkcji samochodu. Jego wielkość to aż 14 cali, dzięki czemu wszystko będzie przejrzyste. Producent nie zrezygnował ponadto z tradycyjnych pokręteł. Dzięki temu, zarówno tradycjonaliści jak i wielbiciele nowoczesnych technologii znajdą coś dla siebie.

Nowoczesne technologie

Lexus NX ma współpracować z Apple CarPlay i Android Auto. To fantastyczna wiadomość, bo obecny model nie oferował tyle możliwości, co chociażby niemiecka konkurencja. W środku znajdziemy także ładowarkę indukcyjną i pokaźnych rozmiarów uchwyty na kubki. 

Rewolucja nastąpiła także pod maską. Marka należąca do Toyoty, słynącej z napędów hybrydowych rozwija oczywiście technologię hybrydową. Będziemy mogli wybrać spośród dwóch napędów hybrydowych – jeden to hybryda plug-in znana z Toyoty Rav4 o pojemności 2.5 litra i mocy 306 koni mechanicznych. Jednostka pozwoli na przejechanie około 60 kilometrów na samym prądzie. Druga opcja to klasyczna hybryda o mocy 242 KM. Klienci będą mogli wybrać spośród napędów na dwa lub cztery koła.

Lexus NX – bezpieczeństwo na topie

Pojawią się także zupełnie nowe i dopracowane systemy wsparcia kierowcy. Będą monitorować drogę niezależnie od miejsca podróży. Jedno jest pewne – konkurencja ma się czego bać, bo nowy Lexus NX to bardzo udany model. 

Szczegółowa specyfikacja na polski rynek ma się pojawić w lipcu 2021 roku, a pierwsze egzemplarze będą w salonach przed końcem 2021 roku.

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/131523762413176/d=n

2021-lexus-all-new-nx-overview-450h+-gallery-01-1920x1080_tcm-3170-2272994

2021-lexus-all-new-nx-overview-450h+-gallery-02-1920x1080_tcm-3170-2272992

2021-lexus-all-new-nx-overview-450h+-gallery-08-1920x1080_tcm-3170-2272984

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Lexus NX 2021, następca popularnego SUV’a została wyłączona

Klasa G, czyli Mercedes wielozadaniowy

Ulubione auto celebrytów, gwiazd i…miłośników jazdy w terenie. Te nietypowe grupy społeczne łączy ze sobą jeden samochód, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Mercedes Klasy G to ikona i legenda. Jak wygląda jego obecna generacja?

Terenówki umierają?

Dziś wiele osób twierdzi, że nie ma już prawdziwych terenówek. Wiele z nich straciło swoje właściwości jezdne na rzecz modnego wyglądu i nowoczesnych bajerów. Ostało się jednak kilka z nich: Toyota Land Cruiser, Lexus LX czy Jeep Wrangler wciąż oferują frajdę z jazdy w trudnym, pozbawionym asfalcie terenie. Jednak to nie one były ulubieńcami kierowców offroadowych czy wojsk lądowych. Klasa G wytworzyła sobie renomę i nie stało się to bez powodu. 

Samochód zbudowany jest na ramie, jednak wiele elementów nadwozia i zawieszenia zrobiono z lekkich materiałów, takich jak np. aluminium czy wytrzymała stal. Dzięki temu niemiecki producent „odchudził” swoją terenówkę o 170 kilogramów, pomimo tego, że urosła o 5,3 cm wzdłuż i 6,4 cm wszerz. 

Potężne spalanie, potężne koszty

Ważna zmiana nastąpiła także w palecie silników. W sprzedaży mamy m.in. model G500 oraz G63, który jest firmowany przez AMG – sportowe „skrzydło” Mercedesa. Obydwa silniki V8 palą olbrzymie ilości paliwa, jednak to auto nie zostało stworzone do oszczędnej jazdy. Mają w końcu odpowiednio 422KM i 585KM pod maską. Średni wynik spalania to około 20 litrów paliwa na 100 kilometrów. Dzięki temu Klasa G jest dynamiczna, ale nie ekonomiczna.

Poprawiono nie tylko właściwości terenowe. Samochód otrzymał nowoczesny układ kierowniczy, dzięki czemu lepiej i łatwiej wchodzi się nim w zakręty. Wciąż jest to jednak masywne auto terenowe, stworzone do wymagających „podróży”, więc trzeba być świadomym, że nie jeździ się nim tak samo jak wygodnym, przystosowanym do warunków miejskich SUV’em.

Auto ma 24-centymetrowy prześwit, więc wystające kamienie, wybrzuszenia i inne przeszkody nie stanowią dla niego szczególnego wyzwania.

Klasa G: auto offroad’owe i….hollywoodzkie

W klasie G widać jednak ducha czasu. Tradycyjne zegary i kokpit zostały zastąpione przez wyświetlacze multimedialne. Ułatwić obsługę ma znane z innych modeli Mercedesa pokrętło i przyciski, które szybko nakierują nas na główne menu, radio czy nawigację. Klasa G oferuje także urozmaicenie wnętrza, w postaci kolorowych ledów. Możemy podświetlać środek auta w zależności od naszych preferencji kolorystycznych.

Mercedes jest nie tylko dla kierowców terenowych i wymagających. Coraz częściej obserwujemy go w garażach gwiazd i celebrytów. Hollywood kocha ten samochód. Jeżdżą nim m.in. siostry Kardashian-Jenner. Aby sprostać wymaganiom kochających różnorodność sław – auto oferuje 24 lakiery nadwozia i różne projekty felg – w tym 24 calowe(!). Znajdziemy także nowoczesną technologię, jak asystent parkowania czy asystent utrzymania prawidłowego pasa ruchu. 

To wciąż legenda

Czy nowy Mercedes Klasy G zasługuje na wydłużenie miana legendy? Jak najbardziej. Auto zachowało swój klimat i kształt, nie tracąc przy tym swoich właściwości terenowych, a dodając technologię, która ułatwi życie każdemu kierowcy. Auto nie narzeka zresztą na brak klientów. Klasa G bije z roku na rok swoje rekordy sprzedaży.

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/128569302708622/?d=n

Mercedes-Benz-G-350-d_15

Mercedes-Benz G-Klasse 2020 Mercedes-Benz G-Class 2020

00071ZE0M8AQV9K5-C321-F4

 

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Klasa G, czyli Mercedes wielozadaniowy została wyłączona

Mercedes EQC – elektryczna przyszłość?

Przyglądamy się dziś „elektrykowi”, którego jakiś czas temu Mercedes-Benz zaprezentował całemu światu. Firma twierdzi, że samochody elektryczne to nieunikniona przyszłość, a przyszłe modele aut mają się upodobnić m.in. do Mercedesa EQC.

Rodzeństwo z innym napędem

EQC można nazwać bliźniakiem spalinowego modelu GLE – dzielą tę samą platformę. Elektryczny SUV Mercedesa ma 4,76 metra długości i posiada akumulatory o pojemności 80 kWh. Auto posiada dwa silniki elektryczne na przedniej i tylnej osi. Elektryk oferuje moc 408 KM i 765 Nm momentu obrotowego, co jest bardzo dobrym wynikiem. Dzięki temu niemały SUV osiąga 100 km/h w 5,1 sekundy. Jak zapewnia producent, auto ma przejechać około 450-500 kilometrów na jednym ładowaniu. Jest to optymistyczna prognoza, jednak należy pamiętać, że badania wykonywane przez producentów są przeprowadzane w optymalnych dla pojazdów warunkach. W praktyce więc może się okazać, że auto przejedzie mniej.

Nowoczesny design

Mercedes jest oczywiście naszpicowany elektroniką. W środku znajdziemy potężne dotykowe ekrany, a z zewnątrz zaskoczą nas iluminacje świetlne. EQC zawiera cały pakiet systemów bezpieczeństwa, które będą odpowiadać za zdrowie i życie kierowcy i pasażerów. Samochód jest ultranowoczesny i na pewno przyciągnie uwagę przechodniów i innych kierowców. Jeśli kupując nowy samochód liczymy właśnie na to – śmiało możemy zamówić elektrycznego SUV’a.

Ile kosztuje elektryczna przyjemność z logo Mercedesa?

Cena? Niemała. Samochody elektryczne wciąż nie są na tyle spopularyzowane, żeby ich cena była chociaż trochę porównywalna z cenami aut spalinowych. O ile marki, które tworzą auta skierowane do klasy średniej mogą mieć problem z przekonaniem klientów do droższych odmian elektrycznych, o tyle kupujący Mercedesa raczej mogą się pokusić o zakup elektrycznej zabawki. Katalogowa cena Mercedesa EQC zaczyna się od 328 300 zł brutto. W zależności od konfiguracji cena jest wyższa. Możemy jednak zauważyć, że auto jest tańsze od swojego głównego rywala – Audi e-tron, które można kupić od 342 800 złotych.

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/126883279543891/?d=n

z24789635IH,Mercedes-EQC
z23874782IH,Nowy-Mercedes-Benz-EQC
z24789636V,Mercedes-EQC

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Mercedes EQC – elektryczna przyszłość? została wyłączona

Yaris Cross – terenowy mieszczuch Toyoty

Toyota Yaris to jeden z najpopularniejszych samochodów na starym kontynencie. Jej nowa generacja uzyskała tytuł Car of The Year 2021. Japoński producent, ulegając coraz większej modzie na SUV’y i Crossovery postanowił zaprojektować nową odmianę swojego „mieszczucha”. I tak właśnie powstała Toyota Yaris Cross.

Yaris Cross będzie najmniejszym i najtańszym crossoverem ze stajni Toyoty. Wiele osób twierdzi, że to auto jest skazane na sukces. Dlaczego? Przejmie wszystkie techniczne atuty „normalnego” Yarisa, a jego nowoczesny, podwyższony i bardziej praktyczny design przyciągnie z pewnością rzeszę fanów. W dodatku – auto jest bardzo przyjemne dla oka.

Co Yaris skrywa pod maską?

Główną wersją napędową auta będzie trzycylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1.5l. Będzie współpracować z silnikiem elektrycznym, a ich łączna moc wyniesie 116 KM. Należy zwrócić uwagę, że większość części wykorzystywanych przy tym napędzie powstaje w polskich fabrykach w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach. Oprócz napędu hybrydowego – nowy Yaris Cross oferuje tradycyjny „benzyniak”, również o pojemności 1.5 litra, jednak bez dodatkowego silnika elektrycznego i bez skrzyni e-CVT.

Platforma TNGA-B na której stworzony został samochód ma zadbać o sztywne zawieszenie i lekkość samochodu. Pierwsza kwestia wpływa korzystnie na bezpieczeństwo, a druga zapewnia oszczędność w zużyciu paliwa.

Warto podkreślić, że nowy Cross będzie dostępny z całkowicie nowym napędem na cztery koła, gdzie w wielu crossoverach podwyższone zawieszenie to jedynie ozdoba, a samochody nie wykazują właściwości terenowych. Yaris Cross ma 4,2 m długości, jest więc o 24 cm dłuższy od podstawowego modelu.

Cena adekwatna do polskich zarobków?

Nowy model Toyoty, która liczy na zwiększenie swojego udziału w segmencie B będzie dostępny w salonach jesienią 2021 roku. Auto ma w bazowej wersji kosztować 74 900 zł. Za najbogatszą odmianę przyjdzie nam zapłacić natomiast 122 900 zł. Nie jest to mała kwota, jeśli weźmiemy pod uwagę, że to auto stworzone do jazdy po mieście. Jednak moda na SUV’y jest tak duża, że koszt Yarisa nie powinien mu przeszkodzić w staniu się bestsellerem.

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/123201419912077/?d=n

Header_Cover_tcm-1015-1887120

z25892012Q,Toyota-Yaris-Cross

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Yaris Cross – terenowy mieszczuch Toyoty została wyłączona

Venom F5 – Hennessey rzuca rękawicę Bugatti

Przedstawiamy Hennessey Venom F5. Nowy, egzotyczny hiperbolid, który będzie aspirować do tytułu najszybszego samochodu na świecie. Marka opracowała go na swoje 30 urodziny.
Oznaczenie F5 w nazwie nie jest przypadkiem. Odnosi się do skali, w jakiej klasyfikowane są tornada. F5 to oczywiście najwyższa kategoria, obejmująca prędkość wiatru do 512 km/h. Celem samochodu jest przekroczenie 500 km/h i zdobycie tytułu najszybszego samochodu świata.

Amerykanie nie od dziś znani są z zamiłowania do potężnych samochodów, a raczej ich silników. To jeden z niewielu rynków, gdzie silniki takie jak V8 czy V12 wciąż cieszą się ogromnym wzięciem.

Venom F5 skrywa potwora pod maską

Przechodząc do faktycznych liczb – samochód otrzymał silnik V8 o pojemności 6.6 litra. Potocznie określa się go „furia”. Podkreśla to jego możliwości – maksymalna moc to 1817 KM, a osiągana jest przy 8000 obrotów na minutę. Te parametry czynią go najmocniejszą jednostką napędową, która jest montowana w samochodzie dopuszczonym do ruchu po drogach publicznych. Samochód waży jedynie 1360 kilogramów. Venom F5 do „setki” przyspiesza w 2,6 sekundy. Co ciekawe, jego główni konkurenci – znany wszystkim Bugatti Chiron SuperSport i Koenigsegg Agera RS mają napędy na obie osie. Venom natomiast całą swoją moc przekaże jedynie tylnej osi. Kierowca dostanie do wyboru 5 trybów pracy napędu.

Ultralekka „buda” samochodu waży zaledwie 86 kg. Zbudowana jest z włókien węglowych. Panele nadwozia, takie jak spoiler czy tylny dyfuzor zostały natomiast zrobione z karbonu.

Design samochodu zachwyca prostotą. Znajdziemy jednak wiele aerodynamicznych kształtów, które od razu wskazują na to, z jakim autem mamy do czynienia. Venom F5 to z pewnością samochód, który przyciągnie wzrok pieszych i innych kierowców.

Pojazd dla wybranych

Do obrotu zostanie wprowadzonych zaledwie 21 sztuk samochodu, a jego cena to 2,1 mln dolarów. Każdy z samochodów zostanie wykończony pod życzenie klienta. Producent zdecydował się więc nie tylko na zaporową cenę. Liczba wprowadzonych do obrotu sztuk sugeruje, iż tylko wybrani będą mogli kupić Venoma F5.

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/121137826785103/?d=n

unnamed

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Venom F5 – Hennessey rzuca rękawicę Bugatti została wyłączona

Qashqai – nowe wcielenie SUV’a Nissana

Dziś przyjrzymy się nowej, trzeciej już generacji jednego z najpopularniejszych SUVów na rynku europejskim. Mowa oczywiście o Nissanie Qashqaiu. Samochód ten jest oczkiem w głowie producenta, gdyż jego sprzedaż przebiła oczekiwania wszystkich. Dwie poprzednie generacje zostały przyjęte bardzo ciepło na rynku. Czy trzecie wcielenie flagowca japońskiej marki również dotrzyma im kroku?

Europejczyk z krwi i kości

Nadwozie zostało zaprojektowane przez stylistów w Nissan Design Europe, które ma swoją siedzibę w Londynie. Samochód, podobnie jak jego konkurenci został uproszczony wizualnie, wciąż utrzymując przy tym dynamiczny wygląd. Ulubieniec Europejczyków po raz kolejny urósł. Jest dłuższy o 35 mm, szerszy o 32 mm i wyższy o 25 mm. Nowością w ofercie będą 20 calowe koła, które mają dodać pazura nowemu wcieleniu Qashqaia.

Kolejnym atutem samochodu są matrycowe reflektory full LED, które składają się z 12 segmentów i automatycznie dostosują ustawienie i rodzaj oświetlenia do sytuacji na drodze. Takie rozwiązanie ma umożliwić kierowcy jak największe pole widzenia, nie oślepiając przy tym innych kierowców.

Do wyboru, do koloru

Qashqai dostępny będzie w 16 różnych wariantach – 11 jednolitych kolorów nadwozia lub 5 dwukolorowych zestawów. W środku znajdziemy 9-calowy ekran, za którego pomocą będziemy mogli regulować ustawienia samochodu, nawigacje, zestaw audio i inne informacje. Producent nie zrezygnował jednak całkowicie z klasycznych pokręteł. Również za kierownicą, a przed kierowcą znajdzię się 12,3-calowy wyświetlacz, który ukaże nam prędkość pojazdu czy stan poszczególnych podzespołów.

Qashqai dobry na trasę

Nowy Nissan będzie oferować dwa silniki – podstawową wersją jest miękka hybryda, w której skład wejdzie silnik o pojemności 1.3 litra o mocy 140 lub 158 KM. Producent zaoferuje też napęd o obiecującej nazwie e-Power, w którym połączono silnik benzynowy (pojemność 1.5 litra) o mocy 154 KM połączony z jednostką elektryczną, dzięki której moc będzie wynosić 188 KM. Silnik benzynowy będzie wówczas pełnić rolę „ładowarki” bo będzie pracować po to, aby wytworzyć energię dla silnika elektrycznego, który będzie napędzać auto w pojedynkę. Ciekawostką jest tutaj nowa opcja związana z pedałem gazu, który będzie mógł hamować. Kierowca ruszy, przyspieszy i zwolni dokładnie jednym narzędziem.

Nissan Qashqai ma się pojawić w sprzedaży w połowie 2021 roku. Cennik zacznie się od 98 800 zł. Za „topową” wersję wyposażenia przyjdzie nam jednak zapłacić nawet 153 900 zł.

Wróżycie sukces nowemu wcieleniu Qashqaia?

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/120510063514546/?d=n

z26803541Q,Nissan-Qashqai-2021

z26803732IH,Nissan-Qashqai-2021

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Qashqai – nowe wcielenie SUV’a Nissana została wyłączona

Nowa Honda Civic – kolejna generacja w natarciu

1Nadszedł czas na odświeżenie obecnie panującej, X generacji Hondy Civic. Producent niedawno zaprezentował pierwsze zdjęcia XI odsłony modelu. Niewątpliwie jest to jeden z najpopularniejszych samochodów na świecie, w samych Stanach Zjednoczonych sprzedano ją w około 12 milionach egzemplarzy. 

Wizualna zmiana

Civic, który od jakiegoś czasu słynął z nietypowych kształtów i rzucającego się w oczy wyglądu będzie tym razem…prostszy. Styliści wyzbyli się wymyślnych detali na karoserii, a nowy model obfituje w prostotę. Styliści Hondy tłumaczą, że wygląd nowej generacji ich flagowca miał nabyć lekkości, a zarazem bardziej ekskluzywnego charakteru. Sedan (wersja hatchback nie została jeszcze ukazana) ma długość 4,67 m, szerokość 1,80 m i wysokość 1,41 m. W zależności od wersji – bagażnik będzie mieć pojemność 408 lub 419 litrów.

Wnętrze oczywiście, jak w przypadku nowych aut innych marek będzie bardzo elektroniczne. W środku otrzymamy duży ekran do obsługi multimediów (podstawowa wersja otrzyma 7-calowy ekran, topowa 9-calowy, a najbogatsza wersja touring aż 10,2-calowy). Civic w tej wersji otrzyma także nagłośnienie Bose, które było montowane m.in. w bogatych wersjach modeli Mazdy. Producent nie rezygnuje póki co z klasycznych elementów kokpitu – klimatyzacja będzie obsługiwana za pomocą klasycznych pokręteł.

Honda Civic: dynamiczna i ekologiczna

Honda Civic XI generacji otrzyma na pewno dwa warianty silnikowe, obydwa w wersji benzynowej. Pierwszy z nich to 4-cylindrowy, wolnossący „benzyniak” o pojemności 2.0 (160 KM). Drugi, nieco mocniejszy, turbodoładowany silnik o pojemności 1.5 (182 KM). W obu przypadkach otrzymamy bezstopniową skrzynię CVT. Jeśli chodzi o rynek europejski – możemy spodziewać się innych odmian silnikowych. Honda zapowiedziała, że do końca przyszłego roku wszystkie Hondy będą oferowane w wersjach hybrydowych lub elektrycznych. Wiąże się to m.in. z coraz surowszymi restrykcjami związanymi z emisją CO2 nakładanymi przez Unię Europejską. 

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Jeśli chodzi o systemy bezpieczeństwa – producent nie zawiódł. System Honda Sensing będzie obserwować jezdnię, a w razie potrzeby wyhamuje samochód. Pojawi się także nowy, adaptacyjny tempomat, który skrócił czas reakcji auta na nagłą sytuację – Honda Civic wcześniej i bardziej naturalnie zatrzyma się w razie potrzeby.

Nowa Honda Civic na rynki amerykańskie trafi latem bieżącego roku. W Europie możemy się go spodziewać najwcześniej jesienią. Amerykańskie odmiany będą produkowane w USA. Jeśli chodzi o europejskie – nie wiadomo. Honda zamyka swoje europejskie fabryki (znikną produkcje brytyjskie i tureckie). Mówi się, że nowa wersja modelu ma trafiać do Europy bezpośrednio z Japonii. 

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/115863043979248/?d=n

1honda-civic-xi-prototyp-otwarcie

honda-civic-xi-prototyp-sylwetka

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Nowa Honda Civic – kolejna generacja w natarciu została wyłączona

Volvo V40 – Bezpieczne według NCAP

Volvo V40 powszechnie uważa się za najbezpieczniejszą markę motoryzacyjną na świecie. Nic dziwnego, w końcu tytuł najbardziej bezpiecznego samochodu w historii testów Euro NCAP należy do modelu szwedzkiego producenta, a konkretnie Volvo V40. Oprócz tego, to właśnie ten producent wprowadził jako pierwszy trzypunktowe pasy bezpieczeństwa w swoich pojazdach. Żaden system bezpieczeństwa nie ocalił tylu ludzi co one. Firma od razu udostępniła patent innym producentom, w dodatku za darmo. Pierwszy na świecie pojazd, który był standardowo wyposażony w pasy został dostarczony klientowi w Karlstad 13 sierpnia 1959 roku. Było to Volvo PV544.

 Czemu zawdzięcza sukces?

Wracając do Volvo V40 – jego spektakularny sukces zawdzięcza się m.in. systemowi bezpieczeństwa, który chroni pieszego. Czujniki znajdujące się z przodu auta wykrywają zetknięcie z pieszym. Wówczas ładunek pirotechniczny otwiera zawiasy maski i podnosi ją za pomocą poduszki. Poduszka powietrzna zasłania słupki oraz 1/3 powierzchni przedniej szyby samochodu, chroniąc przy tym głowę pieszego.

 Spektakularne wyniki Volvo V40

Auto było poddane testom w 2012 roku, więc możemy śmiało stwierdzić, że wypada wciąż dobrze, a niejednokrotnie nawet lepiej od nowych aut. Ochrona dorosłych wynosi 98%, ochrona dzieci 78%, ochrona pieszych 88%, a systemy wspomagające oceniono na 100% (!). Volvo V40 przetarło „szlak bezpieczeństwa” w swojej klasie i nie tylko. Nic dziwnego, że samochód sprzedawał się bardzo dobrze na rynku.

rK9ktkpTURBXy8yZGRiYTA4YWU0Y2FkODBlNzU2OGU3NTEwYjJhZjg5Yi5qcGeSlQMlM80F5M0DUZMFzQSwzQJ2

Opublikowano Bez kategorii | Możliwość komentowania Volvo V40 – Bezpieczne według NCAP została wyłączona

Fabia – nowa generacja malucha Skody

Dziś na naszym celowniku znajduje się maluch czeskiego producenta – Skoda Fabia. Jej pierwsza generacja zadebiutowała 22 lata temu, a jej trzy odmiany: hatchback, kombi oraz sedan szybko znalazły grono fanów. Kolejne odsłony miejskiego auta cieszyły się na rynku ogromnym wzięciem, także w Polsce. Nadszedł czas na zmiany, a co za tym idzie, zapowiedziano czwartą generację modelu.

Fabia: lekka, sprawna i przyjemna

Skoda nie odstępując od innych marek podąża trendem powiększania swoich aut. Nowa Fabia będzie większa od poprzednika (nadwozie zyskało 111 mm więcej długości i 48 mm szerokości), dzięki czemu pasażerowie zyskają więcej miejsca i bardziej pojemny bagażnik (w zależności od wersji będzie on mieć pojemność od 380 do 1190 litrów). O 94 mm zwiększył się także rozstaw osi. Na pierwszych zdjęciach widzimy, że auto wydaje się zdecydowanie masywniejsze i zyskało trochę więcej sportowych elementów, takich jak wąskie reflektory czy duże wloty powietrza. Pojawią się dwa nowe kolory lakieru: Phoenix Orange i Graphite Grey. Stylistykę uzupełniają aluminiowe felgi, które w zależności od wybranej wersji będą mieć wielkość od 15 do 18 cali. W podstawowych wersjach znajdą się jednak koła stalowe o wielkości 14-15 cali. Kolejnym światowym trendem, który możemy odnaleźć w Fabii będą elektroniczne zegary i dotykowy ekran. Wygląd kokpitu przypomina ten zastosowany w większej siostrze – Skodzie Scali. Jeśli chodzi o paletę silników – zapowiedziano na ten moment jedynie silniki benzynowe (3 LUB 4 cylindrowe) o mocy od 65KM do 150KM. Producent nie wspomina o alternatywnych wersjach, takich jak np. odmiana elektryczna czy hybrydowa. Można się domyślać, że w ofercie nie odnajdziemy diesla.

Bezpieczeństwo na plus

Skoda zadbała także o bezpieczeństwo pasażerów. Na pokładzie znajdziemy 9 poduszek powietrznych i systemy bezpieczeństwa. Auto doposażyć będzie można m.in. w system Travel Assist, który zaoferuje aktywny tempomat, który dostosuje prędkość samochodu do szybkości pojazdów, które będą znajdować się przed nim. Auto korygować będzie również tor jazdy, czyli wspomoże nad w utrzymaniu auta na pasie ruchu. Pojawi się także funkcja „Hands-on Detect”, która sprawdzi obecność rąk prowadzącego na kierownicy. Znajdziemy także funkcję Park Assist, która będzie mogła zastąpić kierowcę przy manewrach związanych z parkowaniem – zarówno prostopadłym, jak i równoległym.
Ceny miejskiego auta nie są jeszcze znane. Auto u dealerów ma się pojawić jesienią 2021 roku, a katalog cen późnym latem.

Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/115188544046698/?d=n

źródło zdjęć: materiały prasowe Skoda.

skoda-fabia-2021-przod-01-1

skoda-fabia-2021-tyl-01

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Witaj na Our Garage!

Our Garage – obserwuj świat motoryzacji razem z nami!

Interesujesz się motoryzacją i chciałbyś lub chciałabyś dowiadywać się najświeższych informacji ze świata aut? Trafiłeś/aś w doskonałe miejsce! Na naszej stronie znajdziesz potwierdzone informacje dotyczące premier samochodowych i nie tylko!

Pozdrawiamy,

zespół Our Garage

 

logo our garage

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj