Dziś na naszym celowniku znajduje się maluch czeskiego producenta – Skoda Fabia. Jej pierwsza generacja zadebiutowała 22 lata temu, a jej trzy odmiany: hatchback, kombi oraz sedan szybko znalazły grono fanów. Kolejne odsłony miejskiego auta cieszyły się na rynku ogromnym wzięciem, także w Polsce. Nadszedł czas na zmiany, a co za tym idzie, zapowiedziano czwartą generację modelu.
Fabia: lekka, sprawna i przyjemna
Skoda nie odstępując od innych marek podąża trendem powiększania swoich aut. Nowa Fabia będzie większa od poprzednika (nadwozie zyskało 111 mm więcej długości i 48 mm szerokości), dzięki czemu pasażerowie zyskają więcej miejsca i bardziej pojemny bagażnik (w zależności od wersji będzie on mieć pojemność od 380 do 1190 litrów). O 94 mm zwiększył się także rozstaw osi. Na pierwszych zdjęciach widzimy, że auto wydaje się zdecydowanie masywniejsze i zyskało trochę więcej sportowych elementów, takich jak wąskie reflektory czy duże wloty powietrza. Pojawią się dwa nowe kolory lakieru: Phoenix Orange i Graphite Grey. Stylistykę uzupełniają aluminiowe felgi, które w zależności od wybranej wersji będą mieć wielkość od 15 do 18 cali. W podstawowych wersjach znajdą się jednak koła stalowe o wielkości 14-15 cali. Kolejnym światowym trendem, który możemy odnaleźć w Fabii będą elektroniczne zegary i dotykowy ekran. Wygląd kokpitu przypomina ten zastosowany w większej siostrze – Skodzie Scali. Jeśli chodzi o paletę silników – zapowiedziano na ten moment jedynie silniki benzynowe (3 LUB 4 cylindrowe) o mocy od 65KM do 150KM. Producent nie wspomina o alternatywnych wersjach, takich jak np. odmiana elektryczna czy hybrydowa. Można się domyślać, że w ofercie nie odnajdziemy diesla.
Bezpieczeństwo na plus
Skoda zadbała także o bezpieczeństwo pasażerów. Na pokładzie znajdziemy 9 poduszek powietrznych i systemy bezpieczeństwa. Auto doposażyć będzie można m.in. w system Travel Assist, który zaoferuje aktywny tempomat, który dostosuje prędkość samochodu do szybkości pojazdów, które będą znajdować się przed nim. Auto korygować będzie również tor jazdy, czyli wspomoże nad w utrzymaniu auta na pasie ruchu. Pojawi się także funkcja „Hands-on Detect”, która sprawdzi obecność rąk prowadzącego na kierownicy. Znajdziemy także funkcję Park Assist, która będzie mogła zastąpić kierowcę przy manewrach związanych z parkowaniem – zarówno prostopadłym, jak i równoległym.
Ceny miejskiego auta nie są jeszcze znane. Auto u dealerów ma się pojawić jesienią 2021 roku, a katalog cen późnym latem.
Post na FB: https://www.facebook.com/106823244883228/posts/115188544046698/?d=n
źródło zdjęć: materiały prasowe Skoda.